W The Division 2 został wprowadzony ciekawy system. Chodzi o Rangi Pasterza tudzież Pasterstwo etc. Dokładnie kiedy jakiś Agent prosi o wsparcie, inny Agent może odpowiedzieć. I co dalej? Twórcy gry zaprojektowali całego Pasterza w taki sposób, że jeżeli jesteś Pasterzem i pomagasz graczowi, który o tę pomoc poprosił, to możesz zostać nagrodzony przez proszącego o pomoc gracza wszędobylską Łapką w górę, Likiem etc. Taki FB w grze! 😉 Trochę chyba zakręciłem. Wypunktujmy to 😉
- Jakiś Gracz: Proszę o Wsparcie
- My: dostajemy komunikat „Jakiś Gracz prosi o wsparcie” – reakcja
- My: dołączamy do sesji gry Gracza proszącego o wsparcie
- My: wykonujemy to czego potrzebuje proszący o wsparcie Gracz, a w tym czasie u nas „niebieski pasek postępu rośnie w miarę wspólnej gry„
- My: Pasek postępu osiąga pełny poziom: dostajemy powiadomienie „Można udzielić poparcia„
- Jakiś Gracz: dostaje komunikat z naszym GT i wybór (na konsolach) w górę – poprzyj, w dół – nie popieraj
- W zależności od decyzji Jakiegoś Gracza następuje zwrot akcji. Jeżeli poparł dostajemy „jednego lik’a” jeżeli nie, rośnie nam poziom doświadczenia i nic się nie dzieje 🙂
Rzeczywistość wygląda tak, że 80% graczy (pisze tutaj o platformie na której spędzam więcej czasu = xBox) albo nie wie o co chodzi, albo uważa, że powinnismy spędzić z nimi tydzień za „jednego lik’a”. Oczywiście są Gracze, gdzie dostajesz „lik’a – poziom w randze pasterza”, oni grają dalej z innymi, a my idziemy dalej. Sam stosuje taki system. Przyznam, że ostatnio częściej niż zwykły matchmaking w grze. Sam system jest ciekawy i godny pochwały, niestety dochodzi czynnik ludzki, który weryfikuje kto jest kim 😉
Każdego Gracza – Pasterza rozpoznacie po charakterystycznych skrzydełkach przy jego GT z cyfrą oznaczającą Range Pasterską.
Wow!!! Zajebiste.
Tak! Wygląda świetnie 😉